sobota, 31 grudnia 2011

Przypomnijmy o Rotmistrzu w Sylwestra 2011

4 lata temu zainicjowaliśmy akcję społeczną „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”). Trwa kampania pod hasłem „Chcemy rtm.Pileckiego w Muzeach Holocaustu”. Zyskaliśmy sojusznika w osobie Przewodniczącego Komisji Wychowania Katolickiego KEP. W końcu grudnia został wysłany list do premier Danii.


Polscy politycy solidarnie, ponad podziałami opowiedzieli się przeciwko upamiętnieniu polskich Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Jednak dla akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”) ostatnie miesiące nie były czasem straconym.

Szansa, jaką stworzyła polska prezydencja w UE została zmarnowana. I rząd, i opozycja zgodnie zignorowały apel skierowany do premiera 14 czerwca 2011 spod Ściany Straceń w byłym KL Auschwitz - szczegóły we wcześniejszych materiałach na stronie www.michaltyrpa.blogspot.com .

O najważniejszych wydarzeniach w ramach naszej akcji, jakie miały miejsce między 7 października a końcem roku 2011 można dowiedzieć się z następujących linków:

1) Artykuł w „Dzienniku Parafialnym”: „Rotmistrz Pilecki – Bohater nieznany”

2) Facebookowe ‘wydarzenie’ „WITOLD PILECKI – BŁOGOSŁAWIONYM”

3) Artykuł w „Dzienniku Parafialnym”: „Żołnierzom Wyklętym cześć!”

4) Materiał „Przypomnijmy o Rotmistrzu w Dzień Niepodległości 2011”

5) Facebookowe ‘wydarzenie’ „IMIENINY ROTMISTRZA”

6) Angielskojęzyczna strona „Bring Witold Pilecki to Holocaust Museums”

7) Materiał „Przypomnijmy o Rotmistrzu Muzeom Holocaustu”

8)
Facebookowe ‘wydarzenie’ „Chcemy rtm.Pileckiego w Muzeach Holocaustu”

9) Artykuł w „Dzienniku Parafialnym”: „Akcja społeczna ‘Przypomnijmy o Rotmistrzu’”

10) Materiał w „Dzienniku Parafialnym”, który złamał cenzurę nałożoną w polskich mediach na informacje dotyczące tych kwestii: „Chcemy rtm.Pileckiego w Muzeach Holocaustu”

11) Wystąpienie pełnomocnika Fundacji Paradis Judaeorum na wiecu na warszawskim Placu Konstytucji w przededniu 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego (w nagraniu od 3 minuty)

12) Tekst i fotoreportaż „Przypomnijmy o Rotmistrzu w Legnicy i Lubinie”

13) Audycja-wywiad „Ochotnik do Auschwitz – Witold Pilecki”

14) Słowo J.E. ks.dra Marka Mendyka – biskupa pomocniczego Diecezji Legnickiej i przewodniczącego Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski: „Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..”

15) Materiały „Przypomnijmy o Rotmistrzu w Diecezji Legnickiej”

16)
Materiał „Przypomnijmy o Rotmistrzu w Boże Narodzenie 2011”

17) Facebookowe ‘wydarzenie’ pt. „Rotmistrz Pilecki w Dzień Holocaustu”


Fakty o których mowa w materiałach zamieszczonych w powyższych siedemnastu punktach pozwalają na ostrożny optymizm w patrzeniu w przyszłość. Co prawda ignorujący Bohaterów politycy i cenzurujące informacje o owocach naszej akcji media, dały świadectwo arogancji i cynizmu, jednak ważniejszym jest to, które dali i wciąż dają wolni, świadomi obywatele Rzeczypospolitej.

Ci wszyscy, którzy tworząc polskie społeczeństwo obywatelskie, „przypominają o Rotmistrzu” między Odrą a Bugiem, ale także w Irlandii, na Ukrainie, w Australii, Francji, Niemczech, USA, Brazylii i wszędzie tam, gdzie można spotkać naszych wolontariuszy.

Na zakończenie pragnę poinformować o korespondencji, która w dniu 28 grudnia 2011 r. została przesłana na adres pani Helle Thorning-Schmidt – premier Królestwa Danii.

Szczegóły w poniższych skanach:






Miejmy nadzieję, że jednym z dalekosiężnych skutków owej korespondencji będzie także kolejny (po wersji włoskiej, francuskiej i polskiej) - duński przekład "Ochotnika" Marco Patricellego.

I być może to właśnie pani premier Thorning-Schmidt zdoła polskim politykom (którzy od 4 lat nie są w stanie tego pojąć) wyjaśnić, jaka jest semantyczna różnica między pojęciem ofiary totalitaryzmu, a pojęciem Bohatera walczącego z totalitaryzmem..

Jakkolwiek się stanie, najwięcej - wczoraj, dziś i jutro - zależy od nas samych. Jeśli chcemy, aby postać Ochotnika do Auschwitz na trwale weszła w świadomość Polaków, Europejczyków, mieszkańców globalnej wioski, powinniśmy "przypominać o Rotmistrzu" stale. Największy, choćby najbardziej spektakularny, za to jednorazowy "fajerwerk", nie wystarczy. O Witoldzie Pileckim trzeba mówić permanentnie. Tak długo, aż jego dokonania staną się co najmniej równie znane, jak imiona Jana III Sobieskiego, Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego i Jana Pawła II.

A ponieważ pokolenie świadków historii odchodzi, obowiązek ów spada na potomnych. Miejmy nadzieję, że w nowym, 2012 roku coraz więcej z nas zechce wyciągnąć z tego wnioski. I że wnioski owe znajdą przełożenie na czyn.

Z okazji Nowego Roku Fundacja Paradis Judaeorum składa wszystkim „przypominającym o Rotmistrzu” najlepsze życzenia zdrowia, pomyślności i spełnienia marzeń.

Najświeższe aktualności w profilu akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”) w serwisie społecznościowym Facebook:

http://pl-pl.facebook.com/pages/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki/300842628258


Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..

kontakt: michal.tyrpa [at] gmail.com

-

1 komentarz:

ATJ pisze...

Wspaniała inicjatywa ! Rotmistrz Pilecki to jeden z największych (obok Karola Wojtyły) Polaków. Pochowanie go na Wawelu byłoby więc znakomitym pomysłem. Proszę tylko, mieć na uwadze (gdyby doszło do realizacji tego pomysłu), żeby rotmistrza pochować z dala od Lecha Kaczyńskiego, bo nie godzi się chować tak wielkiego Polaka obok zdrajcy, który ratyfikował Traktat Lizboński i zablokowal lustrację, chroniąc tym samym oprawców Pileckiego.