sobota, 31 grudnia 2011

Przypomnijmy o Rotmistrzu w Sylwestra 2011

4 lata temu zainicjowaliśmy akcję społeczną „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”). Trwa kampania pod hasłem „Chcemy rtm.Pileckiego w Muzeach Holocaustu”. Zyskaliśmy sojusznika w osobie Przewodniczącego Komisji Wychowania Katolickiego KEP. W końcu grudnia został wysłany list do premier Danii.


Polscy politycy solidarnie, ponad podziałami opowiedzieli się przeciwko upamiętnieniu polskich Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Jednak dla akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”) ostatnie miesiące nie były czasem straconym.

Szansa, jaką stworzyła polska prezydencja w UE została zmarnowana. I rząd, i opozycja zgodnie zignorowały apel skierowany do premiera 14 czerwca 2011 spod Ściany Straceń w byłym KL Auschwitz - szczegóły we wcześniejszych materiałach na stronie www.michaltyrpa.blogspot.com .

O najważniejszych wydarzeniach w ramach naszej akcji, jakie miały miejsce między 7 października a końcem roku 2011 można dowiedzieć się z następujących linków:

1) Artykuł w „Dzienniku Parafialnym”: „Rotmistrz Pilecki – Bohater nieznany”

2) Facebookowe ‘wydarzenie’ „WITOLD PILECKI – BŁOGOSŁAWIONYM”

3) Artykuł w „Dzienniku Parafialnym”: „Żołnierzom Wyklętym cześć!”

4) Materiał „Przypomnijmy o Rotmistrzu w Dzień Niepodległości 2011”

5) Facebookowe ‘wydarzenie’ „IMIENINY ROTMISTRZA”

6) Angielskojęzyczna strona „Bring Witold Pilecki to Holocaust Museums”

7) Materiał „Przypomnijmy o Rotmistrzu Muzeom Holocaustu”

8)
Facebookowe ‘wydarzenie’ „Chcemy rtm.Pileckiego w Muzeach Holocaustu”

9) Artykuł w „Dzienniku Parafialnym”: „Akcja społeczna ‘Przypomnijmy o Rotmistrzu’”

10) Materiał w „Dzienniku Parafialnym”, który złamał cenzurę nałożoną w polskich mediach na informacje dotyczące tych kwestii: „Chcemy rtm.Pileckiego w Muzeach Holocaustu”

11) Wystąpienie pełnomocnika Fundacji Paradis Judaeorum na wiecu na warszawskim Placu Konstytucji w przededniu 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego (w nagraniu od 3 minuty)

12) Tekst i fotoreportaż „Przypomnijmy o Rotmistrzu w Legnicy i Lubinie”

13) Audycja-wywiad „Ochotnik do Auschwitz – Witold Pilecki”

14) Słowo J.E. ks.dra Marka Mendyka – biskupa pomocniczego Diecezji Legnickiej i przewodniczącego Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski: „Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..”

15) Materiały „Przypomnijmy o Rotmistrzu w Diecezji Legnickiej”

16)
Materiał „Przypomnijmy o Rotmistrzu w Boże Narodzenie 2011”

17) Facebookowe ‘wydarzenie’ pt. „Rotmistrz Pilecki w Dzień Holocaustu”


Fakty o których mowa w materiałach zamieszczonych w powyższych siedemnastu punktach pozwalają na ostrożny optymizm w patrzeniu w przyszłość. Co prawda ignorujący Bohaterów politycy i cenzurujące informacje o owocach naszej akcji media, dały świadectwo arogancji i cynizmu, jednak ważniejszym jest to, które dali i wciąż dają wolni, świadomi obywatele Rzeczypospolitej.

Ci wszyscy, którzy tworząc polskie społeczeństwo obywatelskie, „przypominają o Rotmistrzu” między Odrą a Bugiem, ale także w Irlandii, na Ukrainie, w Australii, Francji, Niemczech, USA, Brazylii i wszędzie tam, gdzie można spotkać naszych wolontariuszy.

Na zakończenie pragnę poinformować o korespondencji, która w dniu 28 grudnia 2011 r. została przesłana na adres pani Helle Thorning-Schmidt – premier Królestwa Danii.

Szczegóły w poniższych skanach:






Miejmy nadzieję, że jednym z dalekosiężnych skutków owej korespondencji będzie także kolejny (po wersji włoskiej, francuskiej i polskiej) - duński przekład "Ochotnika" Marco Patricellego.

I być może to właśnie pani premier Thorning-Schmidt zdoła polskim politykom (którzy od 4 lat nie są w stanie tego pojąć) wyjaśnić, jaka jest semantyczna różnica między pojęciem ofiary totalitaryzmu, a pojęciem Bohatera walczącego z totalitaryzmem..

Jakkolwiek się stanie, najwięcej - wczoraj, dziś i jutro - zależy od nas samych. Jeśli chcemy, aby postać Ochotnika do Auschwitz na trwale weszła w świadomość Polaków, Europejczyków, mieszkańców globalnej wioski, powinniśmy "przypominać o Rotmistrzu" stale. Największy, choćby najbardziej spektakularny, za to jednorazowy "fajerwerk", nie wystarczy. O Witoldzie Pileckim trzeba mówić permanentnie. Tak długo, aż jego dokonania staną się co najmniej równie znane, jak imiona Jana III Sobieskiego, Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego i Jana Pawła II.

A ponieważ pokolenie świadków historii odchodzi, obowiązek ów spada na potomnych. Miejmy nadzieję, że w nowym, 2012 roku coraz więcej z nas zechce wyciągnąć z tego wnioski. I że wnioski owe znajdą przełożenie na czyn.

Z okazji Nowego Roku Fundacja Paradis Judaeorum składa wszystkim „przypominającym o Rotmistrzu” najlepsze życzenia zdrowia, pomyślności i spełnienia marzeń.

Najświeższe aktualności w profilu akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”) w serwisie społecznościowym Facebook:

http://pl-pl.facebook.com/pages/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki/300842628258


Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..

kontakt: michal.tyrpa [at] gmail.com

-

piątek, 7 października 2011

Przypomnijmy o Rotmistrzu przed wyborami 2011

Na wprowadzeniu Ochotnika do Auschwitz w świadomość Europejczyków i mieszkańców świata, zależy intelektualistom z Włoch i Japonii. Ani trochę nie zależy na tym polskim politykom. Ambicją naszych przedstawicieli stało się zmarnowanie każdej szansy na międzynarodowe upamiętnienie największego z Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.

Jak o tym była mowa uprzednio (vide materiały i dokumenty z 14 czerwca i 15 lipca b.r. na stronie www.michaltyrpa.blogspot.com ), polski premier, prezydent, europarlamentarzyści, senatorzy i posłowie, gremialnie, solidarnie i ponad wszelkimi podziałami zlekceważyli apel byłych więźniów Auschwitz o uznanie projektu ustanowienia 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem za priorytet polskiej prezydencji w UE.

Nie pomogły ponad trzymiesięczne prośby i błagania. Wsparcia apelu do premiera Tuska odmówił i prezydent Komorowski, i prezes Kaczyński i pozostali politycy (z wyjątkiem Wojewody Warmińsko-Mazurskiego – który zwrócił się w tej sprawie do premiera).


Na nic nie zdały się próby zainteresowania tematem mediów. W okresie polskiej prezydencji w UE, polscy dziennikarze omijają szerokim łukiem projekt europejskiego upamiętnienia Bohaterów. Nawet gest prof.Zyty Gilowskiej, która wręczyła liderowi opozycji naszą srebrną monetę z wizerunkiem twórcy Związku Organizacji Wojskowej w KL Auschwitz, nie pobudził dziennikarzy, ani samego Jarosława Kaczyńskiego, do zajęcia stanowiska w sprawie apelu do premiera z 14 czerwca.

Nie pomogło także wsparcie Fundacji "Polska się Upomni", na prośbę której Fundacja Paradis Judaeorum włączyła się w propagowanie idei Narodowego Dnia Pamięci Polskiego Państwa Podziemnego (tegoroczne uroczystości odbyły się m.in. w Łodzi i w dolnośląskim Lubinie).

Szczegóły na ww. tematy w materiałach z lipca, sierpnia i września dostępnych w archiwum bloga: http://mementomori.salon24.pl/posts/


W okresie przedwyborczym, nie zrażając się postawą naszych polityków, wolontariusze akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu” zapytali kandydatów na posłów i senatorów o stosunek do europejskiego upamiętnienia rtm.Pileckiego i o to, co – gdyby zostali wybrani – gotowi byliby uczynić dla ustanowienia 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.

Piszący te słowa za pośrednictwem serwisu Facebook - w którym na tydzień przed 9 października, utworzony został profil ‘wydarzenia’ pt. „ANKIETA WYBORCZA o rtm.PILECKIM” - osobiście zamieścił zaproszenie do udziału w ankiecie w kilkudziesięciu profilach. W tym, m.in. w profilach partii politycznych i komitetów wyborczych, a także w profilach grupujących sympatyków i kandydatów różnych opcji.

Pełnomocnicy fundacji i wolontariusze akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu” w wielu miastach, przesyłali zapytania ankiety do sztabów wyborczych i konkretnych kandydatów. Komunikaty w tej sprawie zostały rozesłane także do mediów. Efekt? Do południa w dniu 7.X.2011, ankietę zechciało potraktować w sposób poważny jedynie czworo kandydatów – Marcin Nowak (PiS) z Lublina, Jerzy Loba (PiS) z Łodzi, Wiesław Prostko (Prawica RP) z Łącka oraz Irena Borucka (Kongres Nowej Prawicy) z Kruszwicy. W imieniu kandydatów KNP z Siedlec odpowiedź nadesłał także Paweł Wyrzykowski.

Na tym kończy się lista kandydatów na posłów i senatorów, którzy nie tylko rozumieją i doceniają wagę dziedzictwa rtm.Pileckiego, ale i gotowi są coś zrobić na rzecz jego wprowadzenia w świadomość mieszkańców globalnej wioski.

A przecież, co „przypominający o Rotmistrzu” podkreślają od kilku lat, stosunek do owego depozytu wartości, jaki pozostawił Polsce, Europie, światu, autor „Raportu Witolda” jest jednym z najistotniejszych kryteriów w ocenie czyjejś kompetencji do pełnienia w Polsce funkcji z mandatu publicznego. Stosunek do dziedzictwa Rotmistrza jest miarą człowieczeństwa.

Warto zauważyć, że choć jedynym medium zewnętrznym, które przekazało komunikat o Rotmistrzowej ankiecie była strona internetowa warszawskiego PiSu (zob. link ), żaden z warszawskich kandydatów z tej listy nie zechciał odpowiedzieć na nasze pytania.

Być może jednak nie należy się temu dziwić, zważywszy na to, co na temat naszej akcji był łaskaw powiedzieć naszej pełnomocnik z dolnośląskiego Lubina, członek Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości, pan Czesław Żelichowski, vide: Siłaczka: „PRZESŁUCHANIE”.


O ile dla polskiej elity politycznej rtm.Pilecki jest zmorą, w zwykłych Polakach, a także w sercach zagranicznych intelektualistów, jego postać budzi nie tylko najszczerszy podziw i wdzięczność, ale także przynagla do działań, na rzecz wydobycia Ochotnika do Auschwitz z powszechnej niepamięci.

Potwierdzają to relacje wolontariuszy akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu”, którzy w Polsce, w Irlandii, na Węgrzech, na wschodniej Ukrainie niejednokrotnie, nie tylko w rodakach, ale i w obcokrajowcach mieli okazję rozbudzić żywą fascynację postacią rtm.Pileckiego.

O tym, co z owego zauroczenia jedną z najpiękniejszych postaci polskiej historii, wynika, świadczą także następujące dwa wydarzenia.
Pierwszym – długo oczekiwana polska edycja najlepszej włoskiej książki historycznej roku 2010 – biografii rtm.Pileckiego, pióra Marco Patricellego, pt. „Ochotnik”.


O książce i jej autorze wspominałem w tym miejscu (www.michaltyrpa.blogspot.com) w materiale z 16 października 2010 r. (pt. „Przypomnijmy o Rotmistrzu przed 11 listopada 2010”). Tamże zainteresowani znajdą link do wywiadu, jakiego w październiku 2010 udzielił prof.Patricelli red.Ewie Stockiej-Kalinowskiej z Polskiego Radia. Dla porządku przypomnijmy, że w „Ochotniku” wspomniano o projekcie europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem, zaś autor książki zapewniał mnie, iż przygotowywane są także wydania w innych językach..

Drugą dobrą nowiną jest projekt japońskiego prof.Koji Kobayashi z Sapporo, który obecnie pracuje nad książką – ma to być powieść w realiach II wojny światowej – której bohaterami będą takie m.in. postaci, jak o.Maksymilian Maria Kolbe i rtm.Witold Pilecki.

Oryginalna, japońska wersja ma być gotowa do końca roku i sądząc z tego, o czym we wrześniu mówił mi autor, przesłanie książki ma szansę dotrzeć nie tylko do zawodowych historyków...


Wszystkich, którym postać Rotmistrza jest droga, zachęcam do przemyślenia faktów, o których mowa w niniejszym materiale. Warto wziąć je pod uwagę również przy podejmowaniu decyzji o tym, czy w ogóle, a jeśli tak – na kogo, oddać głos 9 października.

Tych, którzy chcieliby się włączyć w „przypominanie o Rotmistrzu” zachęcam do kontaktu oraz informuję, że najświeższe nowiny na temat naszej akcji, znajdziecie zawsze w jej profilu na Facebooku:

http://www.facebook.com/pages/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki/300842628258

Wszystkich, nie tylko polityków i kandydatów na posłów i senatorów, gorąco zachęcam do lektury tekstu Joanny Płotnickiej „Rotmistrz Witold Pilecki – wciąż skazywany na niepamięć? Wielki bohater narodowy nadal bez grobu”


kontakt: michal.tyrpa [at] gmail.com

Zob. także:

http://www.facebook.com/pages/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki/300842628258

-

piątek, 15 lipca 2011

Przypomnijmy o Rotmistrzu Prezydentowi Komorowskiemu

Polscy europosłowie, senatorowie i posłowie znów nie mają czasu dla Sprawy, o którą na arenie europejskiej walczymy od ponad 3 i pół roku. Wsparcia prośbie z jaką 14 czerwca w byłym KL Auschwitz zwróciliśmy się do Prezesa Rady Ministrów, udzielił Wojewoda Warmińsko-Mazurski. Czy możemy liczyć także na Prezydenta RP?

List z apelem do premiera Donalda Tuska prezentowany był w materiale pt. „Rotmistrz Pilecki priorytetem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej”, opublikowanym 14 czerwca 2011 r. na stronie www.michaltyrpa.blogspot.com .

21 czerwca b.r. media i opinia publiczna zostały poinformowane o prośbie, z jaką Fundacja Paradis Judaeorum zwróciła się do polskich europosłów, senatorów, posłów, marszałków województw, wojewodów, kuratorów oświaty i ważnych instytucji samorządowych, zob. „Przypomnijmy o Rotmistrzu premierowi”.

Informację o tym fakcie opublikowała Katolicka Agencja Informacyjna, zob. depeszę z 26 czerwca b.r. „Co z Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem?” .


Mimo że do polskich senatorów, europosłów i posłów zwracałem się w tej konkretnej sprawie 20 i 24 czerwca b.r. (a dodatkowo 1 lipca), jedynym spośród 610 polskich parlamentarzystów i europarlamentarzystów, który zechciał merytorycznej odpowiedzi udzielić, był europoseł PO Filip Kaczmarek.

Warto przypomnieć, że pan poseł Kaczmarek zasłynął w historii akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” wiosną 2009 r., podczas pamiętnego głosowania poprawek do rezolucji dotyczącej święta Ofiar totalitaryzmów obchodzonego 23 sierpnia. Filip Kaczmarek był jednym z dwojga (obok Małgorzaty Handzlik) polskich europosłów grupy politycznej Europejskiej Partii Ludowej, którzy nie pomylili się w głosowaniu i od razu poparli poprawki odwołujące się do rtm.Witolda Pileckiego.

Dlatego zapewne nie należy się dziwić, że i dziś pan poseł Kaczmarek wykazał się oryginalnością na tle wszystkich pozostałych polskich polityków zasiadających w Sejmie, Senacie i Parlamencie Europejskim, którzy nie byli w stanie czegokolwiek odpowiedzieć.

W mailu przesłanym na mój adres (i do wiadomości mediów) 24 czerwca 2011 r. czytamy:

„Szanowny Panie Prezesie,

Przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi. Nie popieram apelu o uznanie projektu ustanowienia 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem za jeden z priorytetów polskiej prezydencji. Idea jest ważna, ale moim zdaniem, nie nadaje się na priorytet prezydencji.

Z poważaniem,

Filip Kaczmarek”


W tym miejscu wypada zauważyć jak pięknie europoseł PO różni się nie tylko od swoich partyjnych kolegów, ale także od politycznych adwersarzy.

W świetle deklaracji składanych prawie 2 lata temu przez europosła Tomasza Porębę (vide prezentowany tutaj w materiale z 23 grudnia 2009 list z 20 października 2009 r. ), trudno nie zapytać, co sprawiło, że obecny szef kampanii wyborczej PiS i reszta polityków tej formacji (z jedynym wyjątkiem) okazali się głusi na nasze prośby o wsparcie apelu skierowanego 14 czerwca 2011 r. do premiera.

Wyjątek, o którym dowiedziałem się przypadkiem (nie zostałem o tym przez nikogo poinformowany), to niewygłoszone oświadczenie tarnowskiego posła Józefa Rojka, zaprotokołowane w Załączniku 1. Sprawozdania Stenograficznego z 95 posiedzenia Sejmu w dniu 28 czerwca 2011 r. (zob. link). Na marginesie niewygłoszonego wystąpienia Józefa Rojka, zaznaczam, że – wbrew temu co znalazło się w oświadczeniu pana posła – Fundacja Paradis Judaeorum prowadzi działalność od roku 2006, a o tym, kto (także gdy chodzi o polityków), kiedy i w jaki sposób deklarował poparcie dla projektu ustanowienia 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem, z łatwością można dowiedzieć się z dokumentacji zamieszczonej w materiałach publikowanych pod adresem www.michaltyrpa.blogspot.com


Odnotujmy także, że celem spopularyzowania postawy naszych polityków względem apelu do premiera zorganizowany został „Konkurs wiedzy o europosłach, senatorach i posłach” , zaś 1 lipca 2011 r. wyprawiliśmy na ich cześć wspaniały „Bal Polskiej Prezydencji”.

14 lipca 2011 r., czyli dokładnie miesiąc po Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych, na adres Kancelarii Prezydenta RP, został przesłany taki oto list wraz załącznikami (do których linki niżej):


Załącznik 1

Załącznik 2,

Załącznik 3 (a, b, c)


Nie zapominając o tym, że – w odróżnieniu od Prezydenta Republiki Czeskiej – poparcia obywatelskiego projektu europejskiego święta Bohaterów, odmówił także ś.p. Prezydent Lech Kaczyński, żywię nadzieję, że ze strony Prezydenta Bronisława Komorowskiego spotka nas coś więcej, niż lekceważenie, jakim akcja „Przypomnijmy o Rotmistrzu” cieszy się ze strony parlamentarzystów i europarlamentarzystów.

O tym, że oświęcimski apel do premiera Tuska da się potraktować inaczej, niż większość polskich (euro)parlamentarzystów, a nawet inaczej niż poseł Filip Kaczmarek, przekonuje list jaki 15 lipca 2011 r. otrzymałem z Olsztyna:

„Szanowny Panie Prezesie,

Uprzejmie informujemy, że Wojewoda Warmińsko-Mazurski przychylił się do Pana prośby o oficjalne poparcie apelu w sprawie ustanowienia 25 maja Europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totaltaryzmem i wystosował pismo w tej sprawie do Premiera RP.

Z poważaniem,

Biuro Wojewody
Warmińsko-Mazurskiego”


Dziękując Wojewodzie Warmińsko-Mazurskiemu , żywię nadzieję, że w jego ślady pójdą także pozostałe podmioty, do których zwracaliśmy się o wsparcie apelu do premiera.


Wszystkich, którzy chcieliby włączyć się w nasze dzieło, zachęcam do korespondencji z Kancelarią Prezydenta RP (adres: tutaj), a także z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów (adres i wzór listu w zlinkowanym wyżej tekście „Przypomnijmy o Rotmistrzu premierowi”)

Przypominam, że wciąż można podpisywać (i zachęcać innych do podpisywania) naszą petycję do europosłów. Wersja online: www.petycje.pl/4376, formularz w pliku pdf do pobrania (i wydrukowania) stąd.


Na koniec parę słów odnośnie środków masowego przekazu. Gwoli poszerzenia perspektywy niedowiarkom, którzy co i rusz zgłaszają do mnie pretensje, iż (rzekomo) nie staram się o zainteresowanie Sprawą mediów, odnotujmy dwa wydarzenia.

I. 2 lipca b.r. z pytaniami w sprawie apelu do premiera Tuska i postawy polityków zwrócił się do piszącego te słowa dział informacyjny Radia Maryja. Odpowiadając dziennikarzowi tego medium przekazałem (wcześniej uczynił to także prezes Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich) szczegółowe informacje na temat akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu”. Wspomniałem m.in. o liście w sprawie Rotmistrza, wysłanym w sierpniu 2010 r. do Rady Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie , marcowym Biegu dla Rotmistrza w irlandzkim Galway, jubileuszowych urodzinowych Marszach Rotmistrza i innych faktach, o które w marcu b.r. pytała mnie studentka dziennikarstwa Natalia Julia Nowak… Dziś zachodzę w głowę, czemu miała służyć niemal półgodzinna konferencja telefoniczna z dziennikarzem Radia Maryja, skoro – wbrew deklaracjom pana redaktora – w serwisie informacyjnym tego medium nie ukazała się jakakolwiek wzmianka o apelu do premiera Tuska. Czyżby miała to być kolejna manifestacja cenzury, jaką nasza apolityczna inicjatywa obywatelska objęta jest w rozgłośni, która potrafiła przemilczeć nawet skierowaną 17 września 2008 r. do Ojca Świętego Benedykta XVI, prośbę o rozważenie beatyfikacji rtm.Witolda Pileckiego?

II. 11 lipca b.r. na adresy internetowe redaktora naczelnego i innych członków redakcji dziennika „Rzeczpospolita”, wysłałem list następującej treści:

„Szanowny Panie Redaktorze,

14 maja b.r. „Rzeczpospolita” odnotowała jubileuszowe Marsze Rotmistrza, które są dorocznym wydarzeniem w ramach akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminisce About Witold Pilecki”), vide: http://www.rp.pl/artykul/658026.html .

Miesiąc później uczestnicy uroczystości Narodowego Dnia Pamięci 14 czerwca na terenie byłego KL Auschwitz zwrócili się do premiera Donalda Tuska o uznanie projektu ustanowienia 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem za jeden z priorytetów polskiej prezydencji w UE. Pod koniec czerwca niżej podpisany apelował o poparcie wniosku do premiera także do europosłów, senatorów, posłów, marszałków województw, wojewodów, kuratorów oświaty i ważnych instytucji, co odnotowano m.in. w depeszy KAI: http://www.deon.pl/wiadomosci/polska/art,8446,co-z-dniem-bohaterow-walki-z-totalitaryzmem.html

Jak dotąd jedynym z adresatów, który udzielił odpowiedzi na list w tej sprawie jest europoseł PO Filip Kaczmarek. Reszta polityków, z premierem na czele, konsekwentnie milczy.

Pomyślałem, że być może „Rzeczpospolita” byłaby zainteresowana tekstem do działu „Opinie”, w którym podzieliłbym się z czytelnikami swoim zdaniem na temat postawy naszych przedstawicieli względem Sprawy, o którą walczymy od stycznia 2008 r.

Uprzejmie proszę o odpowiedź. Jeśli „Rzeczpospolita” gotowa byłaby opublikować tekst publicystyczny mojego autorstwa, proszę o informację, jakie parametry (ilość znaków) powinien ów artykuł spełniać. [podpis]”


Kiedy następnego dnia udało mi się dodzwonić do red. Beaty Zubowicz (zastępującej przebywającego na urlopie red. Dominika Zdorta – szefa działu „Opinie”), dowiedziałem się, że na publicystyczny tekst mojego autorstwa na wyżej wymieniony temat, w „Rzeczpospolitej” miejsca brak. Co prawda red. Zubowicz zaproponowała zwrócenie się z propozycją do „Uważam Rze” i „Plusa-Minusa”, a nawet obiecała przesłać mój email red.red. Tomaszowi Ozdowemu i Pawłowi Bravo, ale w nawale obowiązków, z pewnością o tym zapomniała (o czym wnoszę na podstawie nie przesłania mi obiecanych kopii maili red.Zubowicz do jej kolegów z bratnich redakcji).

Poświęcam tej kwestii tyle miejsca, albowiem po raz kolejny w ponad 3 i półletniej epopei akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu”, Bogu ducha winni odbiorcy mediów zachęcali mnie do poinformowania o Sprawie redakcji ich ulubionych tytułów.

Panie i Panowie, zrozumcie gdzie my żyjemy! Dla odbudowy pamięci o rtm.Pileckim w wymiarze europejskim, ani polscy politycy, ani polskie media nie mają czasu!

I nie mają go permanentnie. A szczególnie w okresie rozpoczętej właśnie polskiej prezydencji w UE, która – jak nieustannie jesteśmy przekonywani – przed Polską i całą Europą otwiera tyle szans…

Dlatego raz jeszcze zwracam się do wolnych, świadomych, aktywnych obywateli Najjaśniejszej Rzeczypospolitej:

PRZYPOMNIJMY O ROTMISTRZU! TRZEBA DAĆ ŚWIADECTWO..

Najświeższe nowiny w profilu akcji w serwisie Facebook:

http://www.facebook.com/pages/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki/300842628258

kontakt: michal.tyrpa [at] gmail.com

Zobacz także:

http://mementomori.salon24.pl/posts/


kontakt: michal.tyrpa [at] gmail.com

-

wtorek, 14 czerwca 2011

Rotmistrz Pilecki priorytetem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej

14 czerwca 2011 r. pod Ścianą Straceń w KL Auschwitz, uczestnicy uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych wezwali premiera Donalda Tuska do uznania projektu ustanowienia 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem za jeden z priorytetów polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.

O historii trzyipółletnich zmagań uczestników akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”) o ustanowienie 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem, można się dowiedzieć z materiałów publikowanych od początku 2008 r. na stronie www.michaltyrpa.blogspot.com


14 czerwca 2011 r., w 71. rocznicę pierwszego transportu polskich więźniów z Tarnowa, na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, odbyły się uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych.


Jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości, harcerze rozdali uczestnikom trzysta „przypominających o Rotmistrzu” ulotek


Po Mszy św. odprawionej przed Blokiem 11, uczestnicy uroczystości przeszli pod Ścianę Straceń. Tamże Kazimierz Zając, więzień KL Auschwitz nr 261, odczytał apel do premiera Donalda Tuska, wzywający do uznania projektu ustanowienia 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem, za jeden z priorytetów polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.


Po odczytaniu listu do premiera (szczegóły niżej), delegacje złożyły wiązanki pod Ścianą Straceń.


Następnie uczestnicy przeszli pod budynek Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im.rtm.Witolda Pileckiego – gdzie przed 71 laty dotarł transport pierwszych 728 polskich więźniów Auschwitz.

Pod upamiętniającą to wydarzenie tablicą, wygłoszono okolicznościowe przemówienia. Władysław Szepelak, w Auschwitz nr 168061 wyrecytował swój wiersz, pt. „Oświęcim”.


Na koniec głos zabrał Grzegorz Rosengarten, który w imieniu Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich – instytucji, której wieloletnim staraniom zawdzięczamy ustanowienie 14 czerwca Narodowym Dniem Pamięci – podziękował zgromadzonym za przybycie.

Następnie udano się do Izby Pamięci ChSRO.



Po obejrzeniu ekspozycji uczestnicy uroczystości - wśród nich Józef Paczyński, w Auschwitz nr 121 - złożyli podpisy pod listem do premiera Donalda Tuska.


Po południu, już z Krakowa, podpisany przez uczestników oświęcimskich uroczystości apel, został nadany na poczcie jako polecony list priorytetowy.


A oto skan listu do premiera wraz załącznikami, których kopie zostały także wręczone i przesłane przedstawicielom mediów.






Do listu do premiera dołączona została także widoczna wyżej ulotka akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu”.

Podczas rozmowy pod bramą z napisem „Arbeit Macht Frei”, pokazałem dziennikarzom także oryginały odpowiedzi, jakie w sprawie projektu europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem, otrzymałem od wysokich urzędników unijnych i szefów państw. Dokumenty te były prezentowane wielokrotnie, między innymi w materiale „Przypomnijmy o Rotmistrzu Viviane Reding” .

Wypada w tym miejscu wspomnieć, że mimo wielokrotnych zaproszeń ze strony Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich, posłowie na Sejm, senatorowie i europosłowie, z najwyższym lekceważeniem traktują Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych.

Jedynym posłem, który 14 czerwca 2011 r. pojawił się na uroczystościach w byłym KL Auschwitz jest Stanisław Rydzoń. Okazuje się zatem, że jedyna partia w parlamencie RP, której zależy na kultywowaniu pamięci o polskich ofiarach niemieckich obozów koncentracyjnych to Sojusz Lewicy Demokratycznej...

Gratulując przedstawicielowi SLD pięknej, patriotycznej i, jak się okazało, nad wyraz oryginalnej postawy, wyrażam nadzieję, iż apel wystosowany spod Ściany Straceń w KL Auschwitz nie pozostanie bez odpowiedzi.

Tylekroć słyszeliśmy, że nadchodząca prezydencja w Unii Europejskiej to wielka szansa dla Polski. Dla nas, uczestników akcji "Przypomnijmy o Rotmistrzu", to także szansa na trwałe wprowadzenie umiłowania wolności i heroicznego wymiaru człowieczeństwa, których symbol stanowi postać Ochotnika do Auschwitz, w świadomość i pamięć Europejczyków.

Czy Polska zechce z tej szansy skorzystać?

Panie Premierze! Czekamy na odpowiedź. Czekamy na czyny i nieustająco wzywamy...

PRZYPOMNIJMY O ROTMISTRZU! TRZEBA DAĆ ŚWIADECTWO..


Zobacz profil akcji w Facebooku

Zobacz także:

http://mementomori.salon24.pl/posts/

SUPLEMENT Z 15.VI.2011 - DONIESIENIA MEDIÓW:

1) Wiadomość w Radiu Kraków

2) Materiał w "Kronice" krakowskiej TVP Info

3) Materiał w Telewizji Silesia

4) Depesza Katolickiej Agencji Informacyjnej


kontakt: michal.tyrpa [at] gmail.com

Zob. także:

http://www.facebook.com/pages/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki/300842628258

-

sobota, 11 czerwca 2011

Przypomnijmy o Rotmistrzu 14 czerwca 2011

Za nami majowe obchody 110. rocznicy urodzin i 63. rocznicy śmierci Ochotnika do Auschwitz. Kolejną ważną okazję dla przypomnienia twórcy Związku Organizacji Wojskowej i jego towarzyszy, stwarza Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych.


O tym, jak wyglądały tegoroczne majowe uroczystości na cześć rtm.Witolda Pileckiego, dowiedzieć się można z wielu miejsc w Sieci, w tym z licznych relacji video i fotogalerii. Odnośniki do źródeł zostały zamieszczone m. in. w materiałach z 21 i 7 maja b.r. na stronie www.michaltyrpa.blogspot.com .

Nadal trwa zbieranie podpisów pod petycją o ustanowienie 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Wersja online: www.petycje.pl/4376, formularz w pliku pdf do pobrania (i wydrukowania) stąd.


Uczestnicy naszej akcji przygotowują się także do uczczenia czerwcowego Dnia Pamięci.

Na dwa tygodnie przed 71. rocznicą pierwszego transportu polskich więźniów politycznych do KL Auschwitz, została przypomniana geneza święta i pojawiła się propozycja konkretnej formy uczczenia polskich ofiar niemieckich obozów. Chcemy to uczynić poprzez przekazanie informacji, wywieszenie biało-czerwonych flag, modlitwę i zadumę oraz zapalenie światełka pamięci o ofiarach i o bohaterach. Szczegóły w materiale: „Narodowy Dzień Pamięci 14 czerwca 2011”.


Na tydzień przed 14 czerwca czytelnicy mojego bloga w portalu Salon24.pl dowiedzieli się, że tak jak w latach poprzednich, również w tym roku nasi przedstawiciele okazują czerwcowemu Dniowi Pamięci skrajne lekceważenie, zobacz: „Politycy nie chcą pamiętać o polskich ofiarach Auschwitz”.

Informacja o nadchodzącym święcie pojawiła się także w serwisie Polskiej Agencji Prasowej, zob. depeszę .


Dla porządku odnotujmy, że pomimo intensywnej i długotrwałej akcji informacyjnej, większość mediów ogólnopolskich zgodnie przemilczała niedawne urodzinowe Marsze Rotmistrza i uroczystości, w których wzięliśmy udział 25 maja 2011 r. Temat zaistniał jedynie na łamach „Rzeczpospolitej”, zob. „Polska pamięta Rotmistrza” i tygodnika „Gość Niedzielny”, zob. „Bohater potrzebny od zaraz”.

Z kolei czytelnicy „Naszego Dziennika” (gazety, której redakcja także, i to z dużym wyprzedzeniem informowana była o planowanych wydarzeniach), trzy dni po jubileuszu dowiedzieli się, że 110. urodziny Witolda Pileckiego świętowaliśmy nie w dwudziestu dwu, a...wyłącznie w jednym mieście, zob. notkę „Marsz Rotmistrza” .


Z mniejszym lekceważeniem do tak ważnych w skali kraju faktów, podeszły niektóre z mediów lokalnych. Wiele z nich zauważyło zarówno okrągły jubileusz Rotmistrza, jak i biało-czerwone pochody na Jego cześć. Na przykład już 13 maja b.r. w magazynie krakowskiego „Dziennika Polskiego” ukazał się artykuł pt. „Najodważniejszy człowiek świata”.

Warto odnotować ów tekst ze względu na pewien istotny szczegół. Artykuł Włodzimierza Knapa to mianowicie jedyny dotąd w polskich mediach przypadek zauważenia wniosku, jaki Fundacja Paradis Judaeorum skierowała w sierpniu ub. r. do Rady Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie. Choć fakt ów wiele razy, w wielu miejscach i wielu redakcjom był przypominany, dopiero krakowski „Dziennik Polski” był łaskaw go dostrzec:


Zachęcam do odwiedzania strony Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich:

www.14czerwca1940.pl

Przypominam, że najświeższe aktualności na temat naszej akcji można znaleźć w jej (dostępnym bez logowania) profilu w serwisie Facebook:

http://www.facebook.com/pages/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki/300842628258

Tych, którzy są obecni na Facebooku, zachęcam do zapoznania się z filmami dokumentalnymi o KL Auschwitz, które dostępne są w linkach zamieszczonych w profilu 'wydarzenia': Narodowy Dzień Pamięci 14 czerwca.


Przed nami Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych. Bez względu na to, gdzie we wtorek 14 czerwca b.r. fizycznie będziemy się znajdować, weźmy udział w tym święcie! Zachęćmy do uczestnictwa w nim swoich znajomych!

A dla uczestników naszej akcji mam niespodziankę. Szczegóły zostaną podane do publicznej wiadomości podczas uroczystości 14 czerwca 2011 r. na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.



kontakt: michal.tyrpa [at] gmail.com

Zob. także:

http://www.facebook.com/pages/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki/300842628258

sobota, 21 maja 2011

Przypomnijmy o Rotmistrzu 25 maja 2011

13 maja 2011 Polska świętowała okrągłą rocznicę urodzin rtm.Pileckiego. 25 maja b.r. także trzeba dać świadectwo..

Od stycznia 2008 r. uczestnicy akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”) starają się, by 25 maja został ustanowiony europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.

Tych, którzy dołączyli do nas niedawno informuję, że więcej na temat Sprawy, o którą walczymy można dowiedzieć się m. in. z dwóch wywiadów. Z kwietnia 2010 r.: „Na tropach zaginionej pamięci”.
I z marca 2011 r.: „WITOLD PILECKI – WZÓR UNIWERSALNY”).


Przygotowania do uroczystości 110. rocznicy urodzin Ochotnika do Auschwitz trwały do ostatniej chwili, zob. „Przypomnijmy o Rotmistrzu trzy dni przed jubileuszem”, oraz „Przypomnijmy o Rotmistrzu 13 maja 2011!”.


Dzięki Bogu, wysiłki setek wolontariuszy i wielu życzliwych podmiotów, przyniosły wspaniałe owoce, zob. „13 maja – święto dumy i radości”.


I mimo że nie obyło się bez incydentów, przykrych niespodzianek i rozczarowań, chyba udało nam się sprawić przyjemność Cieniowi, zob. „Marsz Rotmistrza 2011 w Krakowie” .

Udało się pamięć o najmężniejszym z mężnych lepiej zakorzenić w naszych sercach i w naszych małych ojczyznach.


Jakkolwiek media (powołane podobno nie do zakłamywania i cenzurowania rzeczywistości, a do informowania o tym co ważne..) w większości przemilczały uroczyste 110. urodziny Witolda Pileckiego, dysponujemy dziś pokaźną dokumentacją wydarzeń z 13 maja.

Relacje, w tym fotogalerie i filmy z urodzinowych Marszów Rotmistrza 2011 dostępne są m.in. w aktualizowanym profilu akcji w serwisie Facebook:

http://www.facebook.com/pages/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki/300842628258

I miejmy nadzieję, że spektakularne „przypomnienie o Rotmistrzu” w dniu Jego 110. urodzin przełoży się także na codzienną, może nie tak absorbującą, lecz równie potrzebną pracę na rzecz odbudowy pamięci o Ochotniku do Auschwitz.


W nawiązaniu do wydarzeń jakie w ramach naszej akcji miały miejsce w latach ubiegłych, wszystkich, którzy czują się dłużnikami Bohaterów, zachęcam do dalszego dawania świadectwa.

W sposób szczególny przypomnijmy o Rotmistrzu 25 maja 2011! Co konkretnie mam na myśli?

1) Zachęćmy co najmniej jednego ze znajomych, którzy dotąd nie czytali „Raportu Witolda” z 1945 r., aby sięgnęli po tę lekturę! Dla ułatwienia raz jeszcze podaję linki, pod którymi dostępny jest ów tekst: a) wersja polska, b) wersja angielska.

2) W 63. rocznicę zamordowania Witolda Pileckiego, o godz.21.30 zapalmy Rotmistrzowi światełko pamięci! Postawmy świeczkę oknie swego domu, albo w lokalnym miejscu pamięci. Niech naszemu gestowi towarzyszy refleksja nad tym, co zawdzięczamy Bohaterom, którzy oddali życie w walce z totalitarnymi tyraniami. Niech nie zabraknie modlitwy za spokój ich dusz. Pomódlmy się także o beatyfikację chrześcijańskiego rycerza XX wieku.

3) Zachęćmy tych, którzy dotąd tego nie uczynili do wsparcia petycji o ustanowienie 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Wersja online: http://www.petycje.pl/4376 , zaś formularz w pliku pdf do pobrania (i wydrukowania) stąd.

Nie ustawajmy w drodze! Nasza służba trwa..



kontakt: michal.tyrpa [at] gmail.com


Zob. także:

http://www.facebook.com/pages/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki/300842628258

-

sobota, 7 maja 2011

Przypomnijmy o Rotmistrzu...z pieśnią na ustach!

Polskość to wartość bezcenna. Sprawdzona w najcięższych próbach. A jeśli ludzie pokroju Witolda Pileckiego oddawali za nią życie, polskość to nie tylko powód do dumy, ale i do radości. Niech nadchodząca 110. rocznica urodzin Ochotnika do Auschwitz, natchnie nas dumą i przepełni radością. Płynie w nas krew Rotmistrza!

Okrągły jubileusz Witolda Pileckiego to doskonały powód, by sobie uświadomić te prawdy. To także okazja, by odpowiednio przygotować się do świętowania 13 maja. Dokładnie miesiąc przed urodzinami Rotmistrza, na stronie www.michaltyrpa.blogspot.com wymienionych zostało dwadzieścia pięć miast, w których przejdą Marsze Rotmistrza. Tydzień przed tym wydarzeniem można przypuszczać, że miast tych będzie jeszcze więcej.

Zaktualizowana lista miejscowości (wraz ze szczegółami) zostanie podana do wiadomości 9 maja b.r. na stronie www.marszrotmistrza.blogspot.com .


Jak już niejednokrotnie była o tym mowa, Marsze Rotmistrza to doroczny, choć nie jedyny element akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”).


Wiele osób i środowisk pracuje na rzecz realizacji głównych celów naszej apolitycznej inicjatywy obywatelskiej przez okrągły rok. Dla porządku dodajmy, że w ramach akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu” staramy się przede wszystkim o:

1) upowszechnienie „Raportu Witolda” z 1945 r.
2) stworzenie lobbingu na rzecz superprodukcji filmowej opowiadającej losy Ochotnika do Auschwitz
3) ustanowienie rocznicy śmierci Rotmistrza – 25 maja – europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.


O urzeczywistnienie tych celów, pomimo licznych przeciwności, staramy się nieprzerwanie od stycznia 2008 r. Zabiegamy również o upamiętnienie Rotmistrza w każdym polskim mieście oraz o to, aby Kościół katolicki rozważył wyniesienie na ołtarze największego chrześcijańskiego rycerza XX w. (zob. cytowany wcześniej wywiad, a także aktualizowany profil akcji w serwisie Facebook)


Podsumowując wydarzenia, jakie miały miejsce od 13 kwietnia b.r. warto zwrócić uwagę na niektóre fakty. Od jesieni 2009 r. zbierane są podpisy pod petycją o ustanowienie 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem (wersja online: http://www.petycje.pl/4376 , plik pdf do pobrania: kliknij )


Plan, by na 110. urodziny sprawić Rotmistrzowi prezent w postaci miliona podpisów pod petycją (zob. depeszę PAP z 18.XI.2010), okazał się niewykonalny, jednak wiele osób wciąż angażuje się w tę akcję. Są wśród nich pojedynczy wolontariusze, są także zorganizowane środowiska, jak np. Polonia z irlandzkiego Galway (zob. „Biegiem czcząc pamięć rotmistrza”) i członkowie Stowarzyszenia „Małopolscy Patrioci”(zob. „Przypomnijmy o Rotmistrzu w Niedzielę Palmową”).


Wśród faktów związanych z naszym „przypominaniem o Rotmistrzu” warto odnotować także:

- przystąpienie do akcji Związku Strzeleckiego „Strzelec” – Organizacji Społeczno-Wychowawczej, miesięcznika „Forum Samorządowe” , a także Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.

- uświadomienie niektórym, iż ten, kto zachowuje się niczym patriota III Rzeszy, nie może uczciwie podawać się za patriotę polskiego (zob. „Przypomnijmy o Rotmistrzu gdańskim neonazistom”)

- tuż po Święcie Konstytucji 3 Maja specjalne zaproszenie na urodziny Witolda Pileckiego zostało skierowane do polskich europosłów, senatorów, posłów na Sejm, a także dziennikarzy (zob. „Politycy zaproszeni na Marsze Rotmistrza”)

- ukazanie się poświęconego rtm.Pileckiemu majowego numeru miesięcznika „Goniec Wolności”, który wydaje Stowarzyszenie KoLiber – jeden z najstarszych instytucjonalnych uczestników akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu”.


Wszystko to, a także nowiny, o których można dowiedzieć się z facebookowych profilów Marszów Rotmistrza w poszczególnych miastach, pozwala z optymizmem patrzyć w przyszłość.


W wielu miejscowościach, w których świętujemy jubileusz Witolda Pileckiego, oprócz Marszów Rotmistrza, a ściślej – po nich, planowane są urodzinowe spotkania. Jak już zwracaliśmy uwagę (patrz pkt.V materiału „Czego nie powinno zabraknąć podczas Marszów Rotmistrza 2011?” opublikowanego 8 kwietnia 2011 na stronie www.marszrotmistrza.blogspot.com ), Urodzin Rotmistrza nie powinniśmy świętować w atmosferze smutku.


Tragiczne fakty z biografii Ochotnika do Auschwitz, które w ramach akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu” upowszechniamy, nie powinny przyćmić naszej radości.


Radości z tego, że Witold Pilecki był jednym z nas. Że – jak to ujęła Joanna Płotnicka – w naszych żyłach płynie Jego krew! A jest to krew człowieka, którego wytrwałość, męstwo, pokora i prawdziwie ułańska fantazja, nie mają równych.


Skoro zaś 13 maja to urodziny kawalerzysty, świętujmy je z fantazją! Świętujmy tak, żeby - powtarzając za Josifem Brodskim – sprawić przyjemność cieniowi..

W odpowiedni nastrój wprawi nas wiązanka melodii, które dedykuję wszystkim „przypominającym o Rotmistrzu” wolontariuszom. Dzięki możliwościom, jakie daje Internet, ów Zestaw Muzyczny na Urodziny Rotmistrza można wykorzystać zarówno na pomarszowych imprezach w licznym gronie, jak i w zupełnie kameralnej atmosferze. Wszędzie tam, gdzie będziemy świętować Jubileusz Witolda Pileckiego.

Gorąco zachęcam do przećwiczenia piosenek, abyśmy 13 maja w trakcie wielkich ogólnopolskich (a nawet światowych!) Urodzin Rotmistrza, mogli przynajmniej niektóre z nich odśpiewać razem.

Panie i Panowie: przypomnijmy o Rotmistrzu! Z pieśnią na ustach!

1. „Malowane dzieci”



2. „Przybyli ułani pod okienko”



3. Żurawiejki



4. „Pałacyk Michla”



5. „Hej panienki posłuchajcie”

http://www.youtube.com/watch?v=ShIG0lW7fwA

6. „Powróćmy jak za dawnych lat”



7. „Jak całować – to ułana!”



8. „Dzisiaj tak mi jakoś dobrze jest”



9. „Na cześć młodości”



10. „Brunetki, blondynki”



11. „Ach jak przyjemnie”



12. „Czy mnie chcesz?”



13. „Barbara”



14. „Marianna”



15. „Ach te Rumunki!”



16. Czardasz Tokaj



17. „Ach te Cyganki!”



18. „Takie coś”



19. „Ach te baby”



20. „Upić się warto”



21. „Idzie wiosna!”



22. „Każdemu wolno kochać”



23. „W tę noc upalną”



24. „Może kiedyś (Innym razem)”

http://www.youtube.com/watch?v=a3to5aAYqF4

25. „Głos z daleka”



26. „Ja znam cię tyle lat”



27. „Jeszcze jeden mazur dzisiaj”

http://www.youtube.com/watch?v=Qv315nOM5yg

28. „Szczęście trzeba rwać jak świeże wiśnie”



29. „Ach śpij kochanie”



30. „Jak długo w sercach naszych”



kontakt: michal.tyrpa [at] gmail.com

Zob. także:

http://www.facebook.com/pages/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki/300842628258



kontakt: michal.tyrpa [at] gmail.com
-